Uważny dzień… hmmm… jak to zrobić?
Jest środa. Obudziłam się z bólem głowy. Nie mogę znaleźć telefonu i nie wiem która jest godzina. Jak na złość nie podłączyłam wieczorem ładowarki do telefonu i w nocy się rozładował. Zaspałam. Cały plan legł w gruzach a wiem, że dziś mam tyle rzeczy do zrobienia.
Niczego nie mogę znaleźć w szafie. Żelazko nie chce ze mną współpracować. Skończyło się mleko. Jestem wściekła, bo uciekł mi kolejny autobus. Irytuje mnie, że jest dziś ciepły dzień. Czemu CI ludzie chodzą tak wolno i nigdzie im się nie spieszy. Mam przecież jeszcze tyle rzeczy do zrobienia!!!
I co dalej ?
Biorąc pod uwagę, to, ile czasu spędzamy pracując, będąc na uczelni lub też wykonując codzienne obowiązki, warto pamiętać o tym, aby czerpać jak najwięcej pozytywnych aspektów z naszej obecności w tych wszystkich miejscach. Jak zatem czuć się radośnie i spokojnie, jeśli ciągle jesteśmy zestresowani i mamy poczucie, że jeszcze tyle rzeczy jest do zrobienia, a tak mało czasu nam zostało?
Mistrz Zen Thich Nhat Hanh, który jest uznawany za ojca uważności, opracował w swojej książce „Work: How to find joy and meaning in Each hour of the day” listę kontrolną działań, która może nam służyć jak papierek lakmusowy work – life balance, ale również jako narzędzie do kreowania wspierającej nas rzeczywistości w naszym codziennym życiu.
Czym jest uważność ?
Thich Nhat Hanh mówi: koncentruj się na pracy, bądź czujny i gotowy radzić sobie sprawnie i mądrze z każdą sytuacją. To właśnie pełna uwaga. Uwaga jest cudem, dzięki któremu poznajemy siebie.
Praktykowanie uważności jest istotne dla każdego, niezależnie od tego czy pracuje, uczy się, czy też wykonuje inne zadania. Dzięki zatrzymaniu, uwalnianiu napięcia z ciała, prawdziwemu słuchaniu siebie i dzieleniu się tą praktyką z innymi, możemy mieć duży wpływ na nasze otoczenie. Kiedy wiemy jak radzić sobie z silnymi emocjami, automatycznie nasze relacje z innymi poprawiają się, zmniejsza się stres, a to wszystko, co robimy staje się bardziej przyjemne. Jest to, korzyść dla nas, dla tych osób, z którymi współpracujemy, ale również dla naszych przyjaciół, rodzin i całego społeczeństwa.
Poniżej 5 praktycznych wskazówek, które możesz już teraz przetestować 🙂
- Na dobry początek dnia zacznij od 10 minut medytacji. Usiądź wygodnie. Weź kilka oddechów. Następnie zauważ (i nazwij), dokąd udaje się twój umysł, kiedy nie skupia się na oddechu.
- Poświęć trochę czasu, aby usiąść i cieszyć się, tym, że jesz w domu śniadanie.
- Pamiętaj o tym, że każdy dzień może być dniem Twojej wdzięczności za to, że żyjesz i, że dziś masz 24 zupełnie nowe godziny życia.
- Staraj się, nie dzielić swojego czasu na „mój czas” i na czas ” w pracy”. Wszystko razem może być Twoim własnym czasem, jeśli tylko będziesz Tu i Teraz. Bądź jednocześnie w kontakcie z tym, co dzieje się, w twoim ciele i umyśle. Nie ma żadnego powodu, żeby twój czas pracy był mniej przyjemny, niż czas spędzony gdzie indziej.
- Postaraj oprzeć się pokusie, aby w trakcie drogi do pracy i z powrotem rozmawiać przez telefon komórkowy. Pozwól sobie w ten czas być po prostu ze sobą, z naturą i ze światem wokół Ciebie.
Agnieszka Szczepaniak – Zen Coach, terapeuta TSR, praktyk Soul Body Fusion, twórca terazcoach.pl. Moją pasją są podróże oraz ciągłe doświadczanie życia w każdej jego postaci 🙂 Jedno z moich mott przewodnich to: N.D. Walsch „Jedyne co w życiu pewne, to ciągła zmiana”.