Brak snu w leczeniu depresji
Czy pozbawienie snu może mieć korzystne działanie? Tak. Okazuje się, że może być to jedna z metod leczenia depresji.
W wielu badaniach wykazano, że u pacjentów chorych na depresję, których poddano 36-godzinnej deprywacji snu (czyli przez 36 godzin nie mogli położyć się do łóżka, drzemać), zmniejszały się objawy depresyjne, poprawiał się nastrój. Mechanizm tłumaczący dlaczego następuje taka poprawa nie jest do końca poznany.
Prawdopodobnie deprywacja snu działała na różne układy (np. neuroprzekaźników w mózgu, hormonów, układ odpornościowy), których działanie jest zaburzone w depresji. Sugeruje się też, że resetuje ona zegar biologiczny, który w depresji nieprawidłowo funkcjonuje.
Niestety, korzystny wpływ deprywacji snu maleje gdy pacjent ponownie położy się spać (a przecież spać musi), dlatego tę interwencję należy łączyć z innymi metodami (zwłaszcza leczeniem farmakologicznym) – wtedy jej efekty są bardziej trwałe.