Bezsenność w rodzinie
Jak śpią Wasi bliscy? Czy mają problemy ze snem? Czy może wystarczy, że przyłożą głowę do poduszki i już smacznie śpią? Nam w Gabinecie dość często zdarza się słyszeć od pacjentów z bezsennością, że zazdroszczą swoim domownikom dobrego snu, że bezsenna noc wydaje się im jeszcze bardziej samotna, gdy słychać chrapanie małżonka/i w sypialni. Co pokazują badania na ten temat? W jednym z dużych badań populacyjnych (przeprowadzonym w Kanadzie), oceniano ryzyko bezsenności wśród krewnych osób z tym zaburzeniem snu oraz wśród krewnych osób dobrze śpiących. Badano zarówno krewnych biologicznych (rodziców, rodzeństwo, potomstwo), jak i małżonków. Okazało się, że krewni biologiczni osób z bezsennością 1,8 razy częściej skarżyli się na bezsenność niż krewni osób bez zaburzeń snu. Co ciekawe, ryzyko bezsenności było najwyższe wśród rodzeństwa osób z bezsennością (aż 5 krotnie wyższe w porównaniu do rodzeństwa osób zdrowych). A jak było wśród małżonków? Małżonkowie osób z bezsennością także nieco częściej skarżyli się na gorszy sen (w porównaniu do małżonków osób bez bezsenności), nie były to jednak różnice istotne statystycznie. Wyniki tego badania potwierdzają wcześniejsze już doniesienia o możliwym genetycznym podłożu bezsenności.