Deprywacja snu – jak nasz mózg postrzega otoczenie po długim czasie niespania?
Czym różni się deprywacja snu od bezsenności?
Deprywacji snu nie należy mylić z bezsennością. W przypadku bezsenności pacjenci chcą zasnąć, mają czas i odpowiednia warunki na spanie, jednak nie mogą zasnąć. Po takiej nieprzespanej nocy są pobudzeni, nadmiernie aktywni i poddenerwowani. Z deprywacją snu mamy do czynienia wtedy, gdy ze względów rozrywkowych bądź zawodowych dana osoba nie może lub nie chce pozwolić sobie na sen (po prostu nie ma czasu na spanie). Kiedy już położy się do łóżka – zasypia od razu. Przykładem zawodu, który niesie za sobą deprywację snu jest lekarz. Musi on często pozostać w stanie czuwania w czasie 24-godzinnych dyżurów.
Czy istnieją ludzie, którzy nie śpią?
W Internecie i prasie można się natknąć na artykuły o ludziach, którzy twierdzą, że nie śpią od wielu miesięcy czy lat. Chociażby 64 letni Thai Ngoc z Wietnamu, który twierdzi, że nie sypia od 1973 roku lub Tyler Shields z Los Angeles, który za cel postawił sobie brak snu przez blisko 6 tygodni. Czy to możliwe?
Na przełomie lat 80. i 90. Amerykanie prowadzili badania, którym przewodził Alan Rechtschaffen. Badaniom zostały poddane szczury, które za przy pomocy specjalnych technik były pozbawione snu. Po około 3 tygodniach wszystkie szczury eksperymentalne umierały na skutek wyniszczenia organizmu, spowodowanego długotrwałym stresem. Szczury miały podwyższoną temperaturę, były wychudzone i nadmiernie pobudzone.
Podsumowaniem badań było stwierdzenie, że szczur bez snu umiera szybciej, niż bez jedzenia. To świadczy o tym, jak duża jest potrzeba snu.
Czy ludzie mogą nie spać aż tak długo?
Z medycznego punktu widzenia sytuacja, w której ludzie w ogóle nie spali i byli aktywni przez okres dłuższy, niż kilka do kilkunastu dni, jest niemożliwa. Osoby nieśpiące przez tak długi czas funkcjonowały, mówiły, poruszały się, ale tak naprawdę ich mózgi spały. Dlaczego tak się dzieje? Budowa i działanie mózgu sprawia, że bierze on sam tyle snu, ile potrzebuje, nawet, jeśli mu to uniemożliwiamy. Mózg „chwyta” momenty, sekundy czy minuty, w których zasypia. Jeśli takich odcinków skumuluje się kilkanaście czy kilkadziesiąt w ciągu doby, to w efekcie będzie to już odebrana godzina snu. Taki sen nie jest oczywiście na tyle efektywny, żeby człowiek mógł prawidłowo funkcjonować – jest permanentnie zmęczony, ale wystarczy do podtrzymania funkcji życiowych.
Czy należy wierzyć śmiałkom, którzy twierdzili, że nie spali w ogóle?
Jedyną obiektywną miarą czuwania i senności jest badanie polisomnograficzne, czyli badanie fal mózgowych. Ich rejestracja pozwala odróżnić sen od czuwania, płytki sen od głębokiego oraz określić aktywność czuwania.
Badania eksperymentalne wykazały, że przy całkowitej deprywacji snu człowiek już po trzeciej dobie niespania (czyli dwóch nieprzespanych nocach) ma duży problem z utrzymaniem czuwania. Podczas gwałtownego wybudzenia ma dobry kontakt z otoczeniem tylko na chwilę, ale kiedy zrobi się monotonnie, jego mózg natychmiast zasypia.
Sen rekordzistów nie był nigdy kontrolowany. Komisja etyczna nie zgodziłaby się na taki eksperyment. Nie znamy żadnej pracy naukowej kontrolowanej przy pomocy polisomnografii, która wykazałaby, że istnieje człowiek, który jest w stanie funkcjonować przez kilka lub kilkanaście dób bez snu.
Sen na jawie?
Osoby, które dopuszczają się deprywacji snu mogą mieć halucynacje – omamy przysenne. W części mózgu, która śpi, powstają marzenia senne. Aktywna część mózgu je rejestruje i sprawia, że człowiek jest świadomy swoich snów. Dlatego osoby z deprywacją snu skarżą się, że widzą postaci w pokoju lub inne niesamowite obrazy.
Potwierdzeniem tych faktów są wyniki badań, w których żołnierzy w ramach treningu zmuszano do ciągłego maszerowania, nie pozwalając na sen. Okazało się, że mężczyźni spali w trakcie musztry. Jeden z żołnierzy maszerował, jego mózg spał, a on rozmawiał z kolegą, którego w ogóle nie było obok.
Podsumowując, wyniki badań naukowych jednoznacznie pokazują, że człowiek jest w stanie wytrzymać bez snu jedną, co najwyżej dwie doby. Po trzeciej nieprzespanej nocy ludzie nie są w stanie wykonać właściwie poleconego im zadania. W sytuacji monotonnej ich mózg zasypia natychmiast.
Autor:
Dr nauk med. Spec. Psychiatra Michał Skalski
Kierownik Poradni Leczenia Zaburzeń Snu